Witajcie:)
Dzisiaj wyjeżdżam do Niemiec,więc przez jakiś tydzień nie będę dodawała notek.
Taaak- ten moment wreszcie nastąpł-
wyjeżdżamy na targi meblarskie do Kolonii (Köln)
(miasto w Nadrenii Północnej-Westfalii).
Hmm... przygotowania do wyjazdu trwały strasznie długo, były nerwy, itd:)
Oby teraz zagościła radość:)
Osobiście- jestem strasznie podekscytowana tą wyprawą!
Jestem strasznie ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało:)
Ta praca- przysparza mi tylu nowych doznań, że aż miło:)
To nie to samo, co praca w Adrenalinie, na klepach, itd.
Pozatym sesja (piszę teraz o uczelni) zbliża się wielkimi krokami...
Hmm... zaczynam przygotowania:)
Aha- co ciekawe- dzisiaj mam Kolędę Duszpasterską i mnie na niej nie będzie:)
Dobrze, że przynajmniej babcia przyjmnie Czarnoksiężnika:)
Pozdrawiam Was gorąco
i udanego weekendu życzę:)
Buziaczki:)
PS: Zauważyliście kolejną zmianę fryzurki?
Tym razem skrocone:)
Należy zaprzestać na jakiś czas z malowaniem:)
Bo mi wyjdą kłaczki- i co będzie! :D
Buźka :*