Kiedy zadzwonić ty wiesz i płakać na ramieniu
O każdej porze nocy i dnia
Do kogo zwrócić się wiesz, bo tylko ja naiwny
Do ciebie zdążę nim spłynie łza
A gdy już wszystko dobrze, niepotrzebny
Odchodzę w cień całkiem sam
I widzę ciebie z innym, kolejnym
I nigdy to nie będę ja