Wiecie jak łatwo jest mi wstawać do tej cholernej szkoły?
Za każdym razem nie potrafię wyłonić głowy z pod mojej kołdry bo tak naprawdę nie mam chęci ... nie mam dla kogo..
Lecz ostatnio przypominam sobie słowa Kasi i Michała.
Czy wiecie jak to jest cholernie pomocne?
Wstaje chociaż wiem że może być źle i że może się coś stać lecz ja chcę!
Dla nich.. Dla siebie... Dla Mamy...
Kocham ..
http://m.youtube.com/watch?v=eHz5YN78kaw