Zaczynam od Żaby z bardzo prostego powodu - jest prawie moja. Jestem wirtualną opiekunką tej przepięknej suni - dowodu na to, że mimo rzeczy niewybaczalnych można kochać. Żaba mimo życia u boku kata nie czuje nienawiści do ludzi, nie przejawia agresji, czuje jedynie lęk czy aby znów nie zostanie zbita za niewinność. Potrafi kochać. I kocha. Ale nie każdego - ja jestem dla niej kimś, za kim pójdzie, ale nie kimś, komu da się wyjąć z boksu. A pani Gosia daje radę zrobić z nią wszystko. A jak dobrze pójdzie, i jak nie będzie przerażona, to mogę ją całować w białą plamkę na głowie, pobawić się w a kuku. mie komendę daj łapę, ale nie zawsze chce ją wykonać. Skarb prawdziwy. Miałam nadzieję na znalezienie jej domu - okazywało się, że pies do pół łydki jest za duży
. Moja platyna, moje oczko w głowie, które nie pozwala mi się na lekcjach skupić - ona potrzebuje domu. Ma tylko 6 lat i nadaje się do bloku.
Kontakt do wolontariuszki prowadzącej adopcję Żaby:
tel. 022 666 90 75 lub 0 503 110 94