takie coś dodaję, z kompletnej nudy. umieram z bólu kręgosłupa i cholernego przeziębienia. dupa, dupa, dupa. jednym słowem. idę do lekarza tym cholernym kręgosłupem, może mi coś poradzi. a jak nie to go zabiję. o tak. ferie do dupy. przesiedziane w domu. kotek pojechał. dziewczyny też. ehhh. zostałam sama. oj dobra kończę. ;)