haha dzisiaj przedstawienie wypaliło, jakoś zaciełam się ale to nic.
moja mamuśka nie była na zabraniu, wiec dzisiaj w domu nie miałam marudzenia.
Już dzisiaj drugi dzień testów i brechtana cały czas , nie ma to jak świrować .
Oczywiście pozdro dla Wołka za zawieszenie z Sks hahaha , oczywiscie ja nie lepsza .
Mało brakowało a bym wyleciała z testów ponieważ miałam 3 ostrzeżenia hahah , pozdr dla tych co dzisiaj wyszli ostatni .
Ogl. u mnie luz, myśli o tym co mam robić i myśleć dalej łeb mi rozpie*dalają ale daję radę , w sumie muszę dac radę .
Jutro Angol bedzie strzelanka .
Jest źle. :(