Kolejny życiowy zawód, kolejna porażka
Znowu zostałeś sam i nikt niczego nie wyjaśnia
Kolejny siwy włos i kolejna zmarszczka
Życie z gracją maluje lata na naszych twarzach
Co przeżyć jeszcze raz, a czego nie powtarzać
Ty sam wyznaczasz granicę, której nie przekraczasz
Spierdoliłeś coś, to czasem lepiej nie naprawiać
Bo zagojone rany można łatwo rozdrapać