(...)
- Wydaje nam się, że uwalniamy się od ludzi, myśli i potrzeb, ale to gówno prawda. Zawsze podświadomie brniemy w stronę tego, co znajome, bo uważamy to za bezpieczne bez względu na to, czy jest to dla nas dobre, czy nie.
- On cię wykorzystywał tyle czasu, a ty tkwiłaś w takiej niewiedzy, czy będziecie razem, czy nie, ale i tak dalej szalejesz na jego punkcie. Ja już dawno bym taką osobę w dupę kopnął.
- To nie takie łatwe, mimo, że jestem tego świadoma.
(...)
- Może po prostu jestem bardziej pusty w sercu, niż myślałem. Mogłem kochać XXX. Mogłem chcieć z nią być. Mogę płakać wieczorami, że to już koniec, że kolejne kilka lat nie zaznam ciepła drugiej osoby, ale tak naprawdę kieruje mną głównie złość i nienawiść do niej.
- Ja juz mówiłam, to twój sposób na radzenie sobie ze stratą. Co nie znaczy, że nie masz uczuć. Boli cię to, ale gniew tłumi smutek i ból. Wkurwienie, darcie ryja... Jak chce mi się płakać i się wydrę, to już mi się nie chce płakać.
Emocjonalność może doprowadzić mnie do szaleństwa, ale życie bez nadwrażliwości nie miałoby psychodelicznego posmaku.
Użytkownik czzk
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
10 KWIETNIA 2018
26 LUTEGO 2018
31 GRUDNIA 2017
15 PAŹDZIERNIKA 2017
15 SIERPNIA 2017
25 LIPCA 2017
13 CZERWCA 2017
8 CZERWCA 2017
Wszystkie wpisy