Heeeej ;*
Do góry zdjęcie przedstawiające 30 dniowy efekt ćwiczeń z Mel B . Jest to wyzwanie które kiedyś było na facebooku , a teraz tak sobie przeglądam różne rzeczy i wpadło mi w oczko :D W sumie dosyć mnie skusiło , bo Mel B to fajna kobietka , fajnie się z nią ćwiczyć dodaje duuużo enegii , a przemiana też niezła , szczególnie przemiana nóg mi się podoba :D Więc myślę , czy bo go nie zacząć , plus jeszcze co 2 dzień dodawać Tiffany boczki i wyzwanie na jędrne piersi , żeby coś tam mi pozostało :p Oczywiście zdrowa dietka , jakiś jeszcze inny ruch i mogłoby być całkiem całkiem . :) A co Wy o tym sądzicie ? ;)
Tak ogólnie , to weekend weekend i po weekendzie . No w sumie u mnie nie do końca po , bo jeszcze mam 2 dni wolnego bo maturki ( powodzenia maturzystom , ja to będę przeżywać już za rok :> ) ale ten czas to już raczej przeznaczę na robienia zadan, notatek i powtórki na sprawdzian z matematyki , bo w sumie sama nie wiem kiedy go będę pisać , więc muszę być przygotowana na każdą chwilę :P W weekend z dietą bywało różnie , bo czasem wpadło coś słodkie , czasem jakiś fast food , oczywiście % , ale myślę , że czas był spędzony dosyć aktwynie + noc na dyskotece spaliła wszystko , bo zakawasy ( albo raczej siniak ) mam do dzisiaj , haha . :D No nie ważne , także ogólnie majówka można powiedzieć na plus , ale koniec tego dobrego , teraz spinam dupkę , zaczynam zdrowo jeść , ćwiczyć , poprawiać ocenki , bo wakację tuż tuż :))
Opowiadajcie co tam u Was :-* :)
Dobranoc ;*