Tą piosenkę,którą śpiewaliśmy dla naszej ukochanej wychowawczyni pani Kosobudzkiej napisałam w którejś z wcześniejszych notek:DNasza pani prawie się popłakała...hehe a po piosence chyba jeszcze ze 2 razy śpiewaliśmy jej 100 lat:D
W lewym dolnym rogu widać naszą wychowawczyni:pDruga mamusie hehe:DA po prawej stronie w białej spódniczce pani Maciejewska nauczycielka od rachunkowości:).
A ta dama w przeslicznej sukience i przepasanej białej chustce to nasza koleżanka sprzed 20 lat...PANI RYSIA
:[smiech] buhahahah zawitała na nasza studniówkę:[smiech]Najbardziej podobała się panu Martyńskiemu (pan od infy)...hahaha jak tańczył z nią bosko:)Złapał ją za tyłek...a potem za piersi...hahah...:[smiech]Problem w tym,że jeden był większy:[smiech]Te balony jakieś nie wymiarowe....:[smiech]
Jejuś tyle wspomnień z tej studniówki:DA dziś płytka ma byc:D
Dziękuje za wczorajszą rozmowę:
:*Izie
:*Ksysiowi
:*Chomzie
:*Agatep
Jeśli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam:*:[wstydnis]
I jesce chce podziękować Mmili za śliczna pioseneczke...
Dziś humorek troche lepszy...
No to BB :*:*:*