The End

   chyba tylko ja potrafię zmienić hasło tak sobie po prostu bez powodu i następnego dnia już go nie pamiętać. i za cholerę nie mogę go sobie przypomnieć. nie wiem czy można w jakiś sposób odzyskać hasło które nigdzie nie zostało zapisane. kurcze no. mój Blog <3 szkoooda no ale płakać nie będę xD

   może to i dobrze, może właśnie już czas przestać pisać jakieś duperele z dupy wzięte, przestać się oszukiwać i trochę zmienić to swoje życie, popracować nad nim, przemyśleć wszystko, bo mimo że mam już tyyyle lat to nadal nie wiem czego chcę od życia, od siebie i od bliskich mi osób.

   nie zamierzam zakończyć tej zabawy tutaj, tylko tak trochę zacząć od nowa - WSZYSTKO - tak samo wyszło.

   jak dobrze że ten rupieć nie wylogowuje sobie sam wszystkich stron, dzięki temu mogę ostatni raz coś tutaj napisać.

   swoją drogą to naprawdę dziwny jest ten rok, pod każdym względem. tyle się już wydarzyło. bywało ciężko ale jak tak teraz na to patrzę to chyba wszystko wyszło na dobre i nie tylko dla mnie ale i dla ludzi którzy są ze mną. no prawie wszystko, nie Chojrak.?... chociaż w sumie Ty i tak już ZAWSZE będziesz tutaj ze mną, z nami. brakuje mi Ciebie i do tej pory jeszcze NIGDY w życiu nie było mi tak źle i ciężko, i od trzech tygodni "stoję" w miejscu i mimo że funkcjonuję to to już nie jest to samo.

   mógłby być już ten Sylwester i Nowy Rok, chociaż w sumie jakieś tam swoje zmiany można wprowadzać w każdej chwili.

   "to jest moim zdaniem przestroga ze nie możesz niczego zaplanować bo nie wiesz czy coś cię za zakrętem może spotkać" - dzięki Paulina, będę o tym pamiętać.

    i wcale nie muszę od razu jechać nad morze żeby trochę odpocząć od tego wszystkiego, chociaż bardzo brakuje mi tej przestrzeni i szumu fal, tam jest tak inaczej, tak spokojnie... mimo to wystarczy mi długi spacer - dokładnie taki jak dziś.

   jedno chyba wszyscy wiedzieli i wiedzą - czuczu zawsze pozostanie czuczu ;>

http://www.photoblog.pl/czuuczu