No i okres. Przed mam zawsze taki ogień z jedzeniem, ale jak już się zacznie to raczej wsyztsko wraca do normy.
Jeśli chodzi o przedokresowe słodycze to jak na mnie naprawde nie było tego az tak dużo, codziennie po troszeczku.
Z wczoraj i przedwczoraj bilnasu nie pisałam, bo w sumie nie miałam już siły, i tak nie ma sie czym chwalić, same węgle.
Przechodzę teraz naprawdę ciężkie chwile, jest mi przykro, i nie potrafię przestać o tym myśleć.
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames