Daję tylko znać, że żyję.
U mnie nic sie nie dzieje, poza tym, że niedługo pewnie pobiję Spidermen'a w umiejętności chodzenia po ścianach.
Ach, ten ból zęba.
Ale żeby mi te antybiotyki pomagały, to nie...
Jak bolalo, tak boli.
No dobra, boli trochę mniej.
Kociaki mają już ponad 3 tygodnie, wchodzą w fazę napieprzania się.
Dalej tracą równowagę i lądują jak stonki xD
Za to ich matka, ta zdzira, budzi mnie codziennie koło 6 (jeżeli mam to szczęście, że mogę spać) i domaga się jeść.
Menda.
Może za jakiś czas dam zdjęcie.