Tak, mniej więcej tak się czuję, jak pomyślę o jutrzejszym dniu XD
I co z tego, że mam tylko dwa wykłady i angielski? XD
Poniedziałek to poniedziałek, nie ma co dyskutować XD
Każdego dnia poznaję granice absurdu panujące w mojej rodzinie.
Skoro mojej mamy nie martwi, że moja siostra beztrosko bredzi o dziecięcych flaczkach rozwieszonych w oknach jak zasłony...
XDDD
Od środy przepisuję notatki z makroekonomii XD
Nie, żebym była juz jakoś pod koniec.. XD
Moja kotka, ta zdzira, jest znów przy nadziei.
Ciekawe, czy i tym razem porzuci =="
Zaopatrzyłam się w "Krzyk w niebiosa" Rice ^^
I jakoś tak przypadkiem wróciłam do staroci, Rentrer En Soi, the underneath (Taka w dalszym ciągu jest brzydki! XD), Jinkaku Radio, Orange Range i Mucc.
Ej, czego mogę się spodziewać po nowym openingu do Bleach, jeżeli robi go Vivid?