Akooooooooon xD
Dalej czekam na nowy rozdział Bleach.
O ile się orientuję, to będzie znowu jakieś sranie w banie, że tak powiem.
Zabawy z miśkami, domki dla lalek, 'Przepraszam, czy mogłabyś łaskawie dla mnie umrzeć?'
Chuj.
A w anime w dlaszym ciągu fillery. Choć ten ostatni nie był tak tragiczny, jak ten przedostatni.
Nie jest dzisiaj zbyt fajnie, poważnie.
Ostatnio nie lubię swojego pokoju, czmu jest tam tak kurewsko ciemno?
Potrzebuję nowego łożka. Większego. Koniecznie.
Tak.
Mam niechęć dzisiaj jakąś, być może jestem zmęczona, bo wczoraj i dzisiaj musiałam wstać o 4:30.
Jutro też muszę.
Obaliłam juz litrowe pudełko lodów na tą okazję.
O, Wywłoka przyszła.
Kot, w sensie że.
Ugh.
Jak ona to robi, że jak mruczy, to tak cholernie głośno?
I czemu musi mnie deptać?
XD
Oglądam Harrego Pottera, tak przypadkiem.
Matko, jaki żalosny dubbing >>
Dobra, kot ciamka przez sen =="
Bleach po polsku już jest, moment, idę obczaić...
...kurwa, jaka chujnia. Kiedy zacznie się coś dziać?
Nie bawi mnie to. Wcale a wcale.
Nie XD
Jutro wf.
Nieee >>"
I wykład z prawa.
Fuuu...
Ćwiczenia z zarządzania.
Ujdzie.
No i jeszcze ćwiczenia z rachunkowości.
Nuuuuuuuuuuuda.
Mam niejasne wrażenie, że jutrzejszy dzień też będzie do luftu >>