przykro mi bardzo, ale na ładne zdjęćia będziecie musieli poczekać :d
jest SOBOTA, właśnie siedzę z mokrymi włosami i zaczynam przepisywać
najnowszy plan lekcji na czysto, natępnie planuje troszkę ogarnąć,
pouczyć się, zrobić ulotkę o kraju na angielski, zamierzam także coś zjeść,
a potem się zobaczy, najprawdopodobniej SCC, plejada bądź plaza,
jak nic nie wypali, będę zmuszona zadowolić się jakimś bezsensownym wyjściem na dwór,
jak dobrze pójdzie, to wpierdole się do mentosa i roasia, mwahaha ;DD ;*
mam chyba jakieś uczulkenie kurwa, swędzi mnie wszystko.
mentos potwierdzi - c ' nie, że mam jakieś czerwone plamki na pleckach ?! ;D
hłe, hłe
wypadałoby też dziś troszkpograć na VERBELKUUU ihahah
jak cooooś, to pójdę do muzycznej na jakieś pół godzinki i sobie postukam (;
nie mam siły kurde, jakieś żelazo muszę zacząć brać :o
ej dobra, cicho, kończe, bo słysze, że babcia idzie :d
muszę udawać, że ogarniam, nareczka :*