nie ma co dodawać................ nie będę się za specjalnie rozpisywać. po prostu powiem, że na tą chwilę jestem zagubiona we wszystkim. nie wiem co mam robić. z każdą chwilą jest co raz gorzej. chciałabym powiedzieć mu to prosto z mostu, ale to jest trudne. i ogólnie wiem, kto mu się podoba.. wszystko się zaczyna wyjaśniać - jeżeli chodzi o niego - i jest masakra. może i miałabym u niego szansę jakąś 76/100, ale on ma klapki na oczach. nie wiem... to jakaś maskra. próbowałam go wybić z mojego życia, ale nie mogę. ZAWIESZAM NA JAKIŚ CZAS.