On?
Dostatecznie zniszczony przez życie chłopak.
Był pewien, że nic pozytywnego nie wydarzy się w jego życiu.
Czy to była tylko myśl?
Być może miał rację..
Nauczył się żyć w samotni.
Uważał, że nie potrzebuje bliskich sobie osób.
Czyja to wina, że nie potrafił żyć w zgodzie z innymi?
On sam tego nie wie.
Od zawsze duma brała górę w jego życiu.
Honor, gdzie w takim razie honor?
[ .. ]
To zwykły chłopak, nie ze śródmieścia.
Któregoś dnia poznał dziewczynę.
Była taka, jak on.
Całe życie nie znaczyło nic, liczyła się chwila.
Problemy przytłaczały ich oboje.
Zaczęli trzymać się blisko siebie.
Ponoć we dwójkę raźniej.
Zakochał się w niej, z wzajemnością.
Nie widział poza nią świata.
Była dla niego wszystkim, szczególnie ucieleśnieniem szczęścia.
Nie myślał o tym, że kiedyś to wszystko przestanie trwać.
Ich znajomi podziwiali ten związek, tą miłość jaką się darzyli.
Nagle wszystko runęło.
Cały świat stawał przeciwko nim.
Walczyli..
To wszystko stało się szarą przeszłością.
Zapytaj mnie z czyjej winy [?]
Odpowiem: kłamstwo niszczy wszystko, nas samych również.
http://www.youtube.com/watch?v=GDoOyexigoA
Szczerze?
-życzę Ci śmierci, i nie boję się tych słów.
Cześć.
..bo gdyby to był ostatni raz'
Tylko obserwowani przez użytkownika cziqita2115
mogą komentować na tym fotoblogu.