Siema Robaczki!
Widzicie? kibicowałem swojemu Grzesiowi i się udało! Wygrał! Muszę mu JAKOŚ ORGINALNIE pogratulować, jeśli wiecie o co cho :))
Misio był dzisiaj wspaniały. Chciałbym być Evensem i stać obok niego na podium. Ach... Może kiedyś.
Ich liebie dich, Ptysiu!!!!
A tak apropo, co to za BABA obok mojego lubego? I to z kwiatami? Ja jej już dam. Nie będzie mi tu taka wpychała sie do słit foci mojego Koteczka!!!!
Szkoda, że nie skakałem w Vikersnud. Za to sobie potrenowałem i na MŚ będę skakał dalejo. Kto wie, może nawet powalczę ze swoim Romeo o złoty medal i tytuł Mistrza :)))
Na pożegnanie, Myszki, moja ulubiona baja. Jest taka słiiiiiitaśna :D
Jest bardzo mądra, prawda? Zawsze ryczę, kiedy ja oglądam. ten kociak jest taki słodki! Prawie jak mój Greguś.