photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 CZERWCA 2017

Dziękuje dziweczyny za komentarze pod ostatnim wpisem na temat pani manager na naszej sali. Napisałam do dziewczyny, która miała tam teraz wesele, zobaczymy czego się dowiem. Na razie nie zmieniamy nic :)

 

Teraz mamy inny kłopot. Mieliśmy się budować. Jednak doszliśmy do wniosku, że chyba nie ma sensu kupować działki. U nas to koszt ok. 50 tys. za 10-12 arów. Nasi rodzice zarówno jedni i drudzy mają działki obok domów. U mnie działka jest jakieś 100m od mojego domu, dzieli ją od mojego domu rodzinnego jeszcze jedna działka i dom sąsiada. Jednak tu jest problem, bo jest to mala działka-niecałe 7 arów. Działka u D. jest zaraz za ich domem. Tam możemy wydzielić sobie tyle ile chcemy..Bo jest jej prawie hektar. Oczywiście musielibyśmy ją wziąć ten kawałek zaraz za domem D. bo im dalej tym bliżej lasu. I tu pojawia się problem. Bo ja nie chce iść mieszkać tam..Raz, że za blisko teściowej a dwa..wiem, że to głupie, nie powinnam tak myśleć, ale boje się, że moja mama się obrazi..Już byl problem, gdy powiedzieliśmy o ślubie, na równi z rodzicami D., że przecież ona powinna wiedzieć wcześniej..I teraz boje się, że usłyszę, że chce iść mieszkać do teściowej(obok teściowej) a tak się zarzekałam, że tam mieszkać nie będę..Chciałabym się odciąć od tego wszystkiego, ale chyba nie potrafię..Z jednej strony tam mielibyśmy większe możliwości, parterowy dom a jeżeli nie to piętrowy ale większy niż na tej małej działce u mnie..A z drugiej, boje się, że moja matka nie będzie się do mnie odzywać-wiem to jest idiotyczne. D. już rozmawiał z rodzicami i są jak najbardziej na tak, żeby nam dać działkę..Jego tata naweł powiedział, że jak przyjadę da mi paliki i mlotek i mam sobie zaznaczyć ile działki chce..Ech..Ciężkie to wszystko. Przynajmniej dla mnie, bo nie potrafię tego ogarnąć..Mamy ciężką decyzję do podjęcia, chociaż niektórym może się wydawać, że wybór jest oczywisty..

Chyba musiałam się wygadać..

 

Już oficjalnie został nam 1 rok 11 miesięcy i 25 dni :D

Komentarze

dziszaczynamynowezycie Mam nadzieję , że i ja będę zaraz tak odliczać. :)) Dodaje:)
05/07/2017 12:31:11
czerwcowydzien Ja również dodaje, pozdrawiam :)
20/09/2017 10:40:19
styczniowanarzeczona A ja znowu Ci powiem ze idę mieszkać do domu za teściową bo z rodzinnego chce się wyprowadzić :-) zależy kto jakie ma relacje z rodzicami.
22/06/2017 9:47:42
czerwcowydzien No właśnie co do relacji..u mnie są jakie są..nie za ciekawe..dlatego ja sama nie wiem co robić..:/
23/06/2017 14:57:14
kiedysbedzielepiej91 Nie wiem jaka dokładnie jest wasza relacja z rodzicami z obu stron, ale ja zdecydowałabym się na działkę od twoich. Oddziela was sąsiad, więc nie jesteście tuż obok siebie, a to duża róznica. Mozesz mieć naprawdę fajnych teściów, ale nie wierzę w to, ze nie będą się wtrącać. Zawsze będziesz 'pod ich nosem' i tak czy siak będą się interesowac tym co robicie, kto was odwiedza... Nie mówię, ze twoi nie zachowywali by się podobnie, no ale jednak nie będa tak blisko jak teściowie. No i w razie czego swojej matce będzie ci łatwiej zwrócić uwagę niż teściowej ;p
21/06/2017 15:18:28
czerwcowydzien Ja tez nie 7e wierzę, że teściowa się nie będzie wtrącać :D w końcu ktoś ma taki sam tok rozumowania jak mój ! To samo stwierdzam, inaczej pokłócić się z mama a inaczej z teściowa :) Dzięki :) teraz musze przekonać do tego narzeczonego :)
21/06/2017 16:48:29
kiedysbedzielepiej91 Życzę powodzenia ;) :*
21/06/2017 18:00:06
malowaneszczesciem Nam też rodzice narzeczonego proponowali działkę u nich za domem, ale u nas to nawet nie wchodzi w grę, bo to ponad 120 km od miejsca pracy narzeczonego. Po za tym nie czułabym się dobrze mieszkając zaraz obok teściów i do tego na wsi. Zazdroszczę, że u Was działki takie tanie. U mnie najtańsze widziałam po 90 tysięcy. Nie mam pojęcia ile po ślubie będziemy jeszcze na to odkładać, a później jeszcze dojdą spore koszty budowy :/
20/06/2017 21:19:01
czerwcowydzien My właśnie po ślubie myśleliśmy o kupnie dzialki, ale musimy zmienić samochód, bo obecny ma już swoje lata i przejechane km, a wiadomo mając swoją działkę bank inaczej patrzy pod względem kredytu..Też mnie przeraża budowa ale ani u jednych ani u drugich nie mamy zamiaru ani warunków żeby mieszkać..Matko sporo :/ właśnie zauważyłam, że u nas w porównaniu z innymi miejscami działki są tańsze choć wiadomo jakbyśmy chcieli kupić w takiej lokalizacji jak nam się podoba nie wiem czy byśmy się zmieścili w 100tys za 10 arów :/
21/06/2017 11:33:17
malowaneszczesciem U nas te 90 tysięcy to za 8,6 ara. O tyle dobrze, że o samochód się nie musimy martwić, bo kupiony 2 lata temu z rocznika 2007 z małym przebiegiem to jeszcze pojeździ. My mieszkamy u mojej mamy, ale już powoli przestaje mi się to podobać, bo mieszka z nami jeszcze siostra i jej mąż. Najbardziej daje mi w kość oczywiście siostra, bo zawsze wszystko musi być tak, jak ona chce, ona jest najważniejsza i tak dalej. No cóż, mam nadzieję, że uda nam się jak najszybciej wynieść i w końcu będziemy mieli trochę spokoju.
21/06/2017 12:31:16
czerwcowydzien To faktycznie ceny wysokie :/ Kupa to jest dobra pieniędzy a nie ludzi :/ Trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Waszej myśli ! Powodzenia :) Pamiętaj, że skoro chcecie sie budować prędzej czy później będziecie na swoim :)
21/06/2017 12:33:48
wgroniemotyli Trudna sytuacja. Kocham rodziców, teściów uwielbiam, ale nie chciałbym mieszkać ani koło jednych, ani koło drugich. :P Jak już, to jednak wzięłabym mniejszą, ale koło moich. :P Tym bardziej, że to nie dom koło domu, tylko oddziela was sąsiad.
20/06/2017 22:34:03
czerwcowydzien Właśnie to najbardziej do mnie przemawia, że mimo że jest mała działka nie jesteśmy za płotem rodziców. Zresztą jak się chce to na małej działce można dużo zrobić, dobry projekt i mam nadzieję, że jakoś by się udało :)
21/06/2017 11:34:48
killercat W sumie to jesteś między młotem a kowadłem, więc ciężki wybór... Ja wiem, że na Twoim miejscu wybrałabym mniejszą działkę, ale koło swojej mamy, mimo że teściowa się zarzeka że nie będzie się wtrącać to może to różnie wyjść.. albo będzie dawać złote rady, ale będzie udawać że przecież się nie stracą, chociaż nie oceniam bo nie znam :)
Ale to wasza decyzja! :) Powodzenia!
20/06/2017 20:49:08
czerwcowydzien Oj na pewno byłyby 'złote rady' a ja tego nie zniosę, bo to nasze życie i mamy prawo robić jak chcemy i co chcemy, nawet jak decyzje nie są do końca dobre- w końcu najlepiej uczyć się na swoich błędach :)
21/06/2017 11:30:41
13December powiem Ci, że ja bym się nie pchała do teściów ale tomoże ze względu na to, że bym nie chciała codziennie widywać się z teściową. Raz na parę dni może być ale codziennie to już dla mnie za dużo .
Ale u Was lepiej wyjdzie wybudować się na tej działce u teściów :) a mama pogada pogada i przejdzie JEj :)
20/06/2017 20:33:00
czerwcowydzien Właśnie ja się boję, ze nie zdzierżę tego, że jest za płotem, mimo że ciągle powtarza, że ona się nam wtrącać nie będzie i do garnków zaglądać nie ma zamiaru, że przyjdzie jak będziemy mieli życzenie, ale mimo wszystko mnie to frustruje, bo wiem jaka jest..
Dziękuję za opinię :)
20/06/2017 20:41:36
13December moi mają drugi dom obok swojego domu i chcą Nam wykończyć i żebyśmy mieszkali i też mówiła, że nie będzie się wtrącać do niczego, ale ja Ją znam i wiem jakby było :)
20/06/2017 20:50:48
czerwcowydzien Ja tak samo znam swoją..Byłoby "róbcie co chcecie, ja się nie wtrącam, ale najlepiej jakbyście zrobili po mojemu"
21/06/2017 11:29:37
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika czerwcowydzien.