Bardzo dlugo mnie tu nie było i wiele w moim życiu się zmienilo, ale znów chcę się wziąść za prowadzenie tego bloga i mam nadzieję, że wytrwam w tym postanowieniu :)
Od jutra zacznę i wasze blogi odwiedzać, ale jeszczze dziś muszę pare spraw załatwić i nie mam zbyt wiele czasu :c
Wstawiam zdjęcie na Kobalcie, bo ostatnio u niego bylam :)
Aktualnie koleżankę wręciłam, żeby do niego chodziła i powiem szczerze...to nie ten sam koń...
jak z dziczy wypuszczony...zero tolerancji dla człowieka...włazi na ludzi, ucieka, odadza się, siodła nie daje założyc itd. tą koleżanke już pozwalał z siebie, więc poprosiła mnie zebym na niego wsiadła i japierdziu...debil normalnie...rodeo stary dziad odwala ;p
ale ja jak to ja nie dałam mu za wygraną, wziełam górę i pokazałam kto tu rządzi no i prosiu jak po trzech dniach ładnie już chodził :)
Ten miesiąc to będą kolejne dla mnie wielkie zmiany w życiu :)
Trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło jak trzeba! :*
Miłego! :))