photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MAJA 2010

powinienem się teraz uczyć

Ale nie umiem. Po trzech godzinach hiszpańskiego gówna dopadła mnie chwila na papierosa. Zadziwiające jest to jak może człowieka obrócić jeden papieros. Ile zmienić w nastawieniu może kilka machów nikotyny. Takiej o której pisali w kontekście domu starców. I tak nie wiecie o co mi chodzi.

Spierdoliłem. Właściwie mógłbym wybrać się na spotkanie załamanych swoim życiem. Nie takich, którzy nie widzą wyjśćia, ale właśnie załamanych. Jestem w stanie to sobie nawet wyobrazić.

 

Dzień dobry wszystkim. Jestem Tomek, mam 19 lat i nie osiągnąłem w życiu nic. Jedyna kobieta, którą kochałem była przeze mnie krzywdzona na potęgę. I wcale nie usprawiedliwia mnie to, że ona też mnie krzywdziła. Jestem mężczyzną i powinienem był ją szanować. Z kolei kobieta, której z ręką na sercu mógłbym powiedzieć, że ją kocham, poznała imitację Tomka, a nie Tomka. Właściwie, nie wiem dlaczego kogoś takiego jej przedstawiłem. Szkoła? Ze szkołą nic. I to dosłownie. Od dwóch lat nic specjalnego się nie zmienia. Może poza miejscem, w którym powinienem pobierać nauki. Rodzinę zaprzepaściłem. Stała się rzeczywistością, bez kolorów i emocji. Powinna mnie już dawno odrzucić. Dom? Dom w moich oczach stał się jedynie miejscem noclegów. Pod ciepłą kołdrą i i na wygodnej poduszce. Dość powiedzieć, że traktowałem go jak hotel, to jeszcze za niego nikomu nie płaciłem, sądząc, że po prostu się należy. Jedyne czego nie zawaliłem to chyba moich przyjaciół. Choć niejednokrotnie kosztem domu. Jestem Tomek i mam cholernie dość gonitwy za weekendowym uchlaniem się  do cna. Mam dość zastanawiania się nad imprezami, które wybrać, nawet jeśli z góry wiem, że i tak na wszystkich się pojawię. Mam serdecznie dość pogoni za przypadkowym seksem, wódką i załudnym poczuciem wolności w urojonym świecie. Czuję, że spiepszyłem życie. Spiepszyłem najbliższych mi ludzi nie dając im możliwości mówienia. No a kiedy już mówili, to tylko dlatego, że musiałem słuchać, bo inaczej czegoś bym nie dostał. Żałuję 19 lat spędzonych w klatce, którą zbudowałem sobie dla bezpieczeństwa, a która okazała się samozagładą. Nie sądzę też, żebym nagle stał się inny. To jest chyba najbardziej pochrzanione w tej sytuacji. Czuję się samotny. Mimo znajomych, przyjaciół, rodziców, czuję się samotny. Brakuje mi kobiety o złotym sercu, której będę mógł oddać swoje do naprawy. Mam niepochamowane wrażenie, że właśnie mi uciekła, a ja nieczym ślepiec, kompletnie tego nie dostrzegłem. Brakuje mi spacerów, rozmów, oglądania telewizji, palenia papierosów bez umiaru, słuchania doorsów i beztroskiego czytania książek leżąc w zaroślach. Jestem rozbity rozumem i ciałem. Pojęciem siebie i całkowitym brakiem zrozumienia tego pojmowania.

Komentarze

jestemsynemkrolasedesow Brakowało mi Twojego upalonego ryja :*
09/06/2010 12:56:15
jestemsynemkrolasedesow Mozesz ze mną pospacerowac, poogladac familiade, opalić kolejną dziewczyne z fajek i posluchac doorsow:) albo skosztujmy ziół jeśli masz nadal chęć :P
08/06/2010 10:38:42
ekipazsamiacza na pewno to się zmieni uwierz ; ) ;] zmienia się może jakoś ale się zmienia inaczej . ;]
31/05/2010 14:25:20
szczesciadosc w sumie smutne jest to, co piszesz. w sumie prawdziwe, ale ile z tego czujesz. w sumie nic nie dzieje się bez przyczyny. i w sumie, po każdej burzy przychodzi słońce. przynajmniej ktoś tak kiedyś powiedział...
31/05/2010 10:24:48