margarete Weź mi nic nie mów o stresie...ja juz sikam ze strachu i przed wakacjami (nie wiem dlaczego), i przed maturą...(i zamiast się uczyć to siedze na photoblogu...). A tak na serio to siedze do 2 w nocy i zakuwam...umieram już!
happinessismywhim będzie doobrze, zobaczysz ;) wszystko się ułoży
i nawet jeśli ułoży się tak jak powinno się ułożyć, po moich planach, to wakacje będą nasze!!! ;D
oj oj oj, byłoby cudnie ;**