Wacek mnie kopnie ;O
Ale mi się podoba, więc poświęce pośladki ;d
I tak sobie brzdękam na własnych nerwach,
zastanawiając się, znów zastanawiając i tak w kółko, choc nie powinnam.
Ale nie ciiiiii.... od jutra przestaje.
zdjęcie porządało kontaktu z photoshopem,
ale ja mam lenia, ooooooo....
A propo Madziu, wino nie zając :)