photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 GRUDNIA 2012

41

Kochani piszemy ktory najlepszy lub ktore najlepsze :) Czekam na wasze opinie :) (w poprzedniej notce umiescilam tylko i wylacznie swoje wlasne "mysli" wiec jesli sie wam spodobaja, piszcie moze jeszcze potrzasne tic-taciem :P)

Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść .Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne. Tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas.
Nie przepraszaj, po prostu więcej tego nie rób! 
Nawet sobie nie wyobrażasz ile rzeczy mówię Ci w myślach
nie ma nic cenniejszego, niż radość w oczach osoby, którą kochasz.

Dopiero jak nie mogłam robić tego co kocham, doszłam do wniosku że bez pasji jestem niczym.
A teraz bądźmy jak te zimne suki, może będzie mniej bolało.
A słowa jeszcze nigdy tak nie bolały...

Nie czarujmy się, rzeczywistość nigdy nie będzie lepsza od wyobraźni.
Mam dość ludzi, którzy na widok załamanej nastolatki mówią rzeczy typu: " phh, pewnie płacze z nieszczęśliwej miłości, albo złamał jej się paznokieć... przecież ona nic nie wie o życiu, ach ta dzisiejsza młodzież...." , a  tak na prawdę, niektorzy z nas przeżyli więcej nieszczęść, niż nie jeden dorosły.
rób to co Ci dane, bo za Ciebie nikt nie umrze.
Ile jeszcze razy dojdę do wniosku, że NIE WARTO?
Podobno jak człowiek przestaje marzyc to umiera... Dzięki temu wiem, że jestem nie śmiertelna.
Musisz zrozumieć, że spotka Cię kara. Poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem ci SPIERDALAJ
chciałbym się położyć i bez żadnych wielogodzinnych zmagań ze zbyt głośnymi myślami, po prostu zasnąć
zabawne, masz pewność że będziesz potwornie cierpieć, a mimo to, brniesz w to dalej, bo wiesz że da ci to odrobinę szczęścia, która wbrew pozorom jest warta późniejszego bólu
każdy, nawet najmniejszy ruch, sprawia mi ból, może to kwestia ran zdobiących ciało, a może po prostu połamanego serca i utraconej wiary w ludzi?
masz dwie twarze, która jest prawdziwa?
a przed snem, zamiast liczyć barany, ja liczę blizny, które zdobią moje ciało, każda z nich ma swoją własną historię, wiesz, lubię je czasem wspominać, myśleć o tym, że jeszcze jakiś czas temu, żeby mnie sprowokować do "ozdabiania" swojego ciała potrzeba było wielkiej tragedii, a teraz? teraz wystarczy byle błahostka..
wszystko co powierzyłam ci w tajemnicy, wszystko co leżało mi a sercu a zostało ci powiedziane, wszystko to ujrzało światło dzienne, jak mogę ci ufać?
nawet tak wyrozumiała osoba jak ja, nie jest w stanie wybaczyć tych wszystkich krzywd
nie wykluczaj mnie ze swojego życia, tylko dlatego, że nie radzisz sobie z uczuciami do mnie
każdy powiedział to, co ślina na język przyniosła a co leżało na sercu, każdy żałował wypowiedzianych słów

nie słuchaj tego co mówię, bo słowa mam pozbawione nadziei, nie patrz na moje ciało, bo zaznało więcej bólu niż jakiekolwiek inne, nie próbuj doszukać się nadziei w moich oczach - umarła nim na dobre zdążyła się narodzić, nie pytaj jak się czuję, bo i tak odpowiem że jest dobrze
witaj mnie gorącą kawą, bo tylko ona pozwala mi zmyć z siebie smutki kolejnej nieprzespanej nocy
nie martw się o moje blizny na ciele, te w psychice są o wiele gorsze

nie pozwól sobie zapomnieć, nie dopuść do tego by twoje wspomnienia okryły się kurzem, pielęgnuj je, nawet te, które przynoszą ból, bo to właśnie one najbardziej są warte zapamiętania

wiem, że bez względu na to co zrobię, ty zawsze będziesz przy mnie, może trochę wkurzona, może będziesz powtarzała pod nosem "a nie mówiłam?", ale będziesz - bo na tym właśnie polega przyjaźń.
I czuję się całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę.
Czasami chcę się komuś wygadać, ale nie potrafię ująć w słowa, co czuje.
Gdyby on wiedział jak się stoczyłam. Wróciłby. Może z litości, żalu. Ale wróciłby. Na pewno.
Wyobraź sobie ile jest niebezpiecznych zawodów na świecie. Ile katastrof, trudnych decyzji. A my boimy się po prostu powiedzieć sobie nawzajem, że nie umiemy bez siebie żyć. Nie rozumiem dlaczego boimy się własnych uczuć
Podobało mi się, że nie paplał byle czego żeby zabić ciszę.

Czasami wolno. Czasami szybciej. Momentami boli, innym razem pieści. Krzyczy dumą i cichnie pustką.  Milczenie.
Co mnie tu trzymało? Nie wiem, chyba wiara w to, że będzie lepiej. Teraz? Teraz to mogę umrzeć. Wszystko mi jedno.
Szczęśliwi czasu nie liczą - dlatego nosze zegarek .
i wszyscy powtarzają "takie jest życie" i nikt nie pamięta, że życie jest takie, jakie sami zbudujemy.
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika czekoladowakanapka.

Informacje o czekoladowakanapka


Inni zdjęcia: Widać że to pierdolnięte. jabolowekrwicomplicated. xciemna1437 akcentovaŚmieszka jerklufotoI will not take revenge dawsteW cyklu chasienkaKuks elmarMorze suchy1906... maxima24... maxima24