8.

chciałabym teraz wyjść, tak bez słowa, jak najdalej, donikąd. zostawiając problemy daleko za sobą i szukać tego cholernego sensu, który coraz częściej gubię.

bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej nie będzie miało szansy się powtórzyć.

zamykając się w sobie, uciekasz od uczuć, które i tak kiedyś Cię dopadną

Nie przynoś mi kwiatów,prezentów. Nie zabieraj mnie do najdroższych restauracji w mieście. Po prostu przyjdź, spójrz mi w oczy i zapewnij, że nie zawiedziesz. To wystarczy.

już wcześniej chciałam ci dać tą miłość, ale nie miałam odwagi. teraz musisz ją przyjąć, bo inaczej zwiędnie
miłość . nie da się jej narysować, pokazać ani nawet udowodnić. ją trzeba po prostu czuć .
W miłości ważne jest to by czuć się przy tej osobie bezpiecznie fizycznie jak i też psychicznie i wiedzieć że przy tej osobnie nie spadnie nam włos z głowy bo ocali nas nawet za cenę swojego życia

każdy twój najmniejszy gest skierowany w moja stronę daje mi niesamowita energię do działania

Trzymał telefon w zasięgu mojego wzroku. W pewnym momencie ujrzałam na tapecie swoje zdjęcie. Nie ukazując tej radości, która dobierała mi się już do samego serca, zapytałam co to za tapeta. On podniósł głowę, uśmiechnął się i dumnie odpowiedział "piękna, prawda?"

Mówią, że bez miłości nie da się żyć. Ja osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy, ale miłość,  miłość mimo wszystko by się przydała.
już wtedy Twoje oczy mówiły "nie jestem dla Ciebie".
i choć mam niecałe 170 cm ten świat mnie przerasta.

wybiegł za mną zostawiając głośną muzykę, panienki do zaliczenia, alkohol,znajomych. wyciągnął mi z ust papierosa, którego w pośpiechu odpaliłam. - po pierwsze, kurwa, jeszcze jedna fajka, to się zajebię ze świadomością, że jest moją winą. - chwycił mój nadgarstek patrząc z żalem, przełknął ślinę.
- podrugie, do chuja, co to za taktyka? szukamy idealnego sposobu jak spierdolićwszystko, jak postąpić, żeby za kilka lat najmocniej żałować? nie fajne, bosko nieciekawe. - wzięłam głęboki oddech, próbując się oddalić.
- pogadamy natrzeźwo. - wydobyłam w końcu z siebie, na co pokręcił głową.
- może pierdolę odrzeczy, zapewne nic mi się nie składa, no bywa. znasz mnie, żaden romantyk.kocham Cię. po jednym piwie, trzech, dziesięciu. na trzeźwo.

zamiast pierdolić komuś na mój temat pogadaj ze mną, chętnie posłucham .

Tona tapety na ryju i co podbijasz miasto ?
A co jeśli nie ma miłości? Jeśli wszystko to chemia i psychologia? Kupujemy wrażenia, emocje. Kupujemy je jak przedmioty.

Mimo tego, że byliśmy razem Pozostawił mnie na wolności i nauczył, że będąc z kimś. Wcale nie trzeba żyć w klatce ciągłych zakazów.

Szczerość to użycie Enter w momencie, gdy chce się wcisnąć Backspace.
Być może kiedyś znajdę tą drogę w życiu , przez którą będę mogła przejść i znaleźć znaki , które będę umiała odczytać.. Teraz idę po drodze, która pod wpływem moich chwiejnych kroków rozpada się na drobne kawałeczki.
cała czekolada nie rozwiąże twoich problemów, cała butelka wódki nie odgoni Twoich smutków, cała paczka papierosów nie zapewni Ci wiecznego spokoju, więc wstań i zrób coś ze swym życiem, zanim będzie za późno.

Czasami patrzę na ludzi i dziwię się, że akurat taki plemnik musiał wygrać.
Nie chcę ideału. Chcę człowieka z rysami, wadami, bliznami. Z doświadczeniami. Żeby móc je zrozumieć, zaakceptować i pokochać. Niektóre wyeliminować. Człowieka jednocześnie identycznie postępującego ze mną i moimi niedoskonałościami
i co kochanie jeszcze robiłaś ? . - po tym pytaniu nachylał się nade mną i ustami muskał szyję , najpierw delikatnie , ale od tego cholerstwa w opowiadaniu myliłam ziemniaki z mandarynkami i nie mogłam się skupić na żadnym zdaniu .nieźle na mnie działał.

-Zmieniłaś się?!
-Czemu tak sadzisz?
-jesteś taka... taka obojętna...
-Wiesz życie skopało mi dupe kilka razy, uodporniłam się.
- Jak powiedzieć jej, że ją kocham?
- Po prostu to zrób.
- Mogę na tobie wypróbować?
- Jasne.
- Kocham cię.
- Dobra, a teraz idź to jej powiedz.
- Właśnie to zrobiłem.