3.54
miłosc to nie pluszowy miś, ani kwiaty, to też nie diabeł rogaty.
ani milosc kiedy jedno placze, a drugie po nim skacze.
miłosc to żaden film, w zadnym kinie, ani roze, ani calusy male duze
ale milosc to gdy jedno spada w dol, drugie ciągnie je ku gorze.
nie można istniec poza miloscią.
; x.
a moze jednak ja potrafie..
4.04
Nelka siedzi ledwo zywa, obolala, loczki na glowie.
mysli, mysli intensywnie, az dziwne ; o
mimo wszystko kocham mocno.
nie juz nie Ciebie, ale Ciebie.
taak, Ciebie wlasnie taak.
kure.vsko to boli ;x
branoc.
o witaj cudny poniedzialku, to musi byc dobry tydzien.
edit 7.45
i przepraszam Karolu ; oo sprobuj mnie zrozumiec.