dzień 11
wczoraj zawaliłam. z ćwiczeń to jedynie 14 km na rowerze. ale to przez ten mięsień. próbowałam zrobić każde ćwiczenie i nie mogłam bo tak mnie bolało że szopa. ale dziś trochę lepiej. wiec zaraz idr ćwiczyć i 2 raz to samo wieczorem.
dzis ide do biblioteki, chce wypożyczyc książke. ja i książka?! noowosc, ostatni raz czytałam w 6 klasie. a chodzi mi o książke 'Motylki' pewnie słyszalyscie. czytałam recenzje i podobno świetna. strasznie cche ja przeczytać, mam nadzieje ze będzie w bibliotece.
chudego :*