DZIEWCZYNY, WSIADAJCIE NA ROWER I JEDŹCIE!
uwielbiam jazdę na rowerze, a od 2 tyg jeszcze co 2-3 dni i jestem pewna, że rower w dużej ilości przyczynił się do zrzucenia tych wszytkich cm z nóg i nie tylko! jutro znowu 14 km, jest mooc!
aktywność od dziś się zniemia, ponieważ przestaje robić te 30 dniowe wyzwania - przysiady, deska i brzuszki. będę robiłam taką samą ilość, no więc tak:
rozciąganie ok. 5 min
a6w dzień 8 (1 dzień mam w tył, bo chyba 5 zawaliłam)
3 km na rowerze
50 przysiadów
50 nożyc
po 50 unoszeń na nogę leżąc bokiem/
20 unoszeń obiema nogami
deska 1 min
50 brzuszków
8 min abs legs
50 pajacyków
40 skręceń bioder
26 pompek
Mel B 15 min cardio
Mel B brzuch
Mel B ramiona
dziś dlatego taka aktywność, bo zdjadłam mnóstwo.. najpier 3 kanapki z cukrem, potem cała chałwa (ok.400 kcal) i jeszcze winogrona, arbuz, pomidory.. tak wiem, to niby ma mało kalorii, ale jakoś wcale nie czułam się głodna, a jadłam. z chęcią poszłabym na rower, ale już ciemno i rodzice mnie nie chcą puścić -.- jutro idę, nie ma bata! dobrej nocy! :*