lul. zwala z mojego zdj.
jednym slowem od 2 dni umieram z powodu grypy, ktora oczywiscie panuje
w calym domu od Bogdana ja z mama sie zarazilysmy no i prosze .
wczoraj art bylo spoko Peter wzial nas do art gallery i calkiem ok bylo,
ale szkoda mi go ze my tak po pl gadamy a on nic rozumie ;c
dzis nie bylam -,-
wczoraj byl tylko katar i goraczka wieczorem a dzis rano wstalam,
z bolaca i dudniaca glowa, bolem gardla kaszlem i szczypiacymi lzawiacymi oczami -.-
ohh why ;L
wrecz nienawidze byc chooooora i obym do srody wydobrzala bo w srode mam 1 exam z ang.
Andrzejek tez bidulek goraczkuje ale on to od zabkow ale biedna malpeczka placze caly czas
szkoda mi go ale coz kazdy jak byl maly przechodzil przez to samo.
a teraz udaje sie na odpoczynek pod ciepla kolderka z cherbata z cytrynka mmniam <3