photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 KWIETNIA 2011

10.04.2011r.

A więc tak.. Nie uczę się do testów. Nie robie próbnych. Nie przejmuję się nimi. Mam je szczerze w dupie. Niech sie dzieje , co ma się dziać. Nie obchodzi mnie już nawet to, gdzie pójdę do liceum. Mam to wszystko głęboko w dupie. Nie zamierzam zarywać nocek na naukę , powtarzanie lektur , wzorów.. Po co?  Przecież to nie wyjdzie na korzyść. Wręcz przeciwnie! Na egzamin przyjdzę padnięta, zmęczona, a trzech lat nauki nie nadrobię w te dwa ostatnie dni przed egzaminami.

A w międzyczasie tęsknię. Staram się ogarnąć to , co dzieje się wewnątrz mojej pustej głowy. Co widzę? Pustkę. Jedynę co dostrzegam w oddali to małe, ledwo widzialne światełko. Tak. To stanowczo nadzieja. Nadzieja na lepsze jutro. Każdego dnia kiedy tylko otworzę oczy myślę sobie czy to będzie kolejny dzień z serii "Egzystencja Panny Pondel = męczarnia do kwadratu", czy może jednak będzie dobrze. Chociaż dziś. Nie, to oczywiste , że nie. Przecież to kolejny dzień udawania. Udawania , że wszystko jest w porządku, że jestem silna, że daję radę , że cieszę się z życia.. To nie jest w porządku, że muszę to wszystko robić. Udawać , żeby zadowolić innych. Mam tego stanowczo dość.

Czas na zmiany. Zaczynając od wymiany szczoteczki do zębów kończąc na zmianie lokum.. Nowy pokój , nowy kolor ścian, nowe drzwi, nowe okno , nowe poduszki, nowe wszystko.. Nowe życie?

A najgorsza w tym wszystkim jest świadomość, że Jego już nie ma.. Boże, milion razy wolałabym, żeby mnie zbeształ, zwyzywał , zostawił, ale żeby ŻYŁ, poprostu, żeby BYŁ. Żebym zasypiając miała świadomość, że gdzieś tam ON poprostu JEST. Jest szczęśliwy. Poświęciłabym nawet moje szczęście, żebyś tylko TY mógł dalej cieszyć się życiem. Pomimo wszystko wiem, że nigdy byś tego nie zrobił. Wiem też , że przyszłość stała przed nami otworem. Tyle planów, marzeń do których realizacji zabrakło jedynie czasu. Bo Bóg , pierdolony egoista ułożył tak plan , że nie było nam to dane. "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza , a za zło karze" .. A gdzie w TYM wszystkim do jasnej cholery sprawiedliwość? Czy kiedykolwiek zrobiłam coś aż tak złego? Czy On zrobił coś, przez co zasłużył na to wszystko? A Jego rodzina.. Czy Oni na to zasłużyli? Nie sądzę.

Brakuje mi siły , motywacji i chęci do czegokolwiek. Okłamuję wszystkich dookoła, okłamuję samą siebie.. Wcale, ale to wcale nie jest mi lżej. Powiedziałabym nawet, że jest gorzej, bo zdaję sobie sprawę jak okropnie zapowiada się dla mnie najbliższy czas. Wszystko się zmieniło, nic i nikt nie jest już taki jak kiedyś. Nawet Kinder Bueno i Sprite smakują inaczej niż wtedy, kiedy jedliśmy je razem leżąc na łące , oglądając chmurki i rozważając nad tym dlaczego kora jest taka nie wygodna. Leżałam Ci na kolanach , a kora strasznie wbijała Ci się w plecy.. Przez to kolejny raz zmuszona byłam do masowania Ci pleców, a Ty byłeś z tego tak cholernie zadowolony. I ten Twój uśmiech, słodki,szyderczy uśmiech. Uwielbiam go.. I ten błysk w Twoich czekoladowych oczach. Bez słów wiedziałam , co masz mi do powiedzenia.. Jakiekolwiek słowa były wtedy zbędne. Widziałam, poprostu czułam jak mocne jest uczucie między nami. W życiu przy nikim nie czułam tak totalnej swobody i beztroski jak przy Tobie. Wypełniałeś całe moje życie po same brzegi. Czasami aż moja mama miała mnie dość. Byłeś dla mnie tematem nr 1. Zawsze i wszędzie. Tysiące smsów dziennie kiedy nie mogliśmy być razem, całonocne rozmowy.. Brakuje mi tego, brakuje mi Ciebie. I ten odruch pisania do Ciebie smsów "na dzień dobry" , którego długi czas starałam się oduczyć.. Przyspieszone bicie serca , trudności w oddychaniu na jakiekolwiek wspomnienie o Tobie.. Lubiłam się na Ciebie obrażac. Zawsze wtedy tak słodko mnie przepraszales, tuliles i czekałeś aż mi wkońcu przejdzie.. Oddałabym WSZYSTKO, żeby móc cofnąć czas. Nie mogę. Nic nie mogę. Oj , przepraszam. Mogę jedynie dalej kochać, tęsknić i płakać. Tyle mogę.

 

Któregoś dnia ta plaża może zostać zmyta, ocean może wyschnąć, a słońce zgasnąć, ale tego dnia ja ciągle będę Cię kochać. Zawsze i na zawsze. Obiecuje Ci to.

Komentarze

~jaaaaa Wiem, że bardzo cierpisz, widzę to, jednak nie mogę zrozumieć jak nawet w 1/10. Wydaje mi się, że mimo to nie powinnaś mieć pretensji do Stwórcy. Wiem, że to ciężkie do ogarnięcia, sama bym nie dała rady, Ty masz wiele siły w sobie, jednak jeśli tak się stało to możesz myśleć, że był jakiś powód. Bóg zawsze ma plan i może jego częścią był właśnie Patryk. Rozumiem, że cierpisz jednak nie pytaj dlaczego, nie zastanawiaj się nad tym. Nie myśl co by było gdyby... To nie ma teraz najmniejszego sensu. Staraj się żyć dalej.
10/05/2011 19:32:38
frankaxd mówiłam Ci, że rzygam tym zdjęciem. ? ;c wiem wiem loffciam Cię bardzo całym sercem !
hał hał !
11/04/2011 21:21:04
yourtease nie wiem co mam Ci napisać , tak bardzo Ci kochanie współczuje ...
11/04/2011 17:13:00
mamysiebie co mam Ci napisać kochana? może to że chcialam napisac dokładnie to samo co anonim na dole.. ale po co? Wiemy przecież że Bóg zabiera niewłaściwe dla nas osoby ale dobre dla niego.. a Patryk był dobrym człowiekiem. Wiem jak jest Ci ciężko. Nam wszystkim. Patryk był dla nas ważną osobą. Ja chce Ci powiedzieć, że ty też jesteś dobrym człowiekiem. I chce dla Ciebie jak najlepiej! I życie nie jest takie złe. zobaczysz. I ja wierzę, że nawet przez te 3 dni testów Patryś będzie z Toba :*
11/04/2011 10:24:43
~fuck Pamiętaj nie poddawaj się. Walcz sama ze sobą. Walcz ! Ja zdaję sobie sprawe z tego że czasami nie masz już siły ale własnie w takim momencie powinnaś pokazać że jednak nie jestes mięczakiem. !
To jest jak zawody w bieganiu gdy złapiesz ten drugi oddech musisz go wykorzystać a nie odczytać go przeciwko sobie, tzn gdy coś ci nie wyjdzie , coś się nie uda itp. weź to jako przestroga , że za mało się starałaś postaraj się zrobić to lepiej i wgl wiesz o co mi chodzi? Bo jeżeli coś ci się nie uda a ty zrezygnujesz to okażesz się mięczakiem. Nie umiesz walczyć ze sobą. Pamiętaj nie piszę tego by cię urazić a jeżeli poczułaś sie urażona to odpisz a ja obiecuję ze już nigdy więcej nie napiszę.

pozdrawiam ... Trzymaj się i pamiętaj bądź silna a wtedy i Patryk bd szczęśliwy :*****
11/04/2011 1:09:40
czekodupka To nie jest tak, że nie walczę ze sobą, bo naprawdę to robię. Wkładam w to naprawdę wiele starań, ale czasami już poprostu mam dosyć. Dość wszystkiego i wszystkich. Wiem, doskonale zdaję sobie sprawę z tego , że Patryk widząc mnie z pewnością jest na mnie wściekły, ale chyba moja psychika nie jest na tyle silna. Staram się , uwierz, naprawdę tak cholernie się staram. Tysiące myśli, setki pytań .. Ale staram się. Staram się iść dalej , na przód.. A żebym mogła iść dalej muszę coś zmienić. Stanowczo potrzebne mi są zmiany, które już zaczęłam. Może to jakiś krok w przód? Pożyjemy, zobaczymy.
Być może śmierć Patryka miała mnie, nas wszystkich czegoś nauczyć. Mnie nauczyła przede wszystkim tego, że kochani wcale nie umierają. Żyją wiecznie w nas, naszych sercach. Bacznie nas obserwują , dają wskazówki, pomagają w problemach.
Przede wszystkim po całonocnych przemyśleniach wiem, od dziś 11 kwietnia 2011 roku będę cieszyła się każdym dniem z osobna tak , jakby miał być to ostatni dzień mojego życia. Dla mnie, dla Niego i dla wszystkich innych, którym na mnie zależy i nie mogą znieść tego, jak się tym wszystkim męczę.
Dziękuję i również pozdrawiam :)
11/04/2011 8:54:55

~fuck Szczerze ci współczuję.To wszystko co się stało musiało na prawdę zmienić twoje życie, nie koniecznie na lepsze, ba powiem nawet że na bardzo bardzo gorsze. Mimo wszystkiego nie chce cię krytykować chce ci pomóc. Ja wiem jak to jest stracić bliską ci osobę , serio więc nie pisz że sie nie znam , bo nic takiego nie przeżyłam i wgl... A więc chciałabym ci powiedzieć że Patryk nie był pierwszym i ostatnim który zmarł za wcześnie, nie tylko Ty cierpisz bo ci go brakuje, dużo jest podobnych sytuacji na tym jebanym niesprawiedliwym świecie. Cóż niestety nic nie możemy z tym zrobić, nawet jeśli nie wiem jak byśmy chcieli .... Mówią że "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza , a za zło karze" ale czytałam pewien wywiad z kobietą której Bóg zabrał partnera ... Powiedziała tak
--Ostatnio zadałam pytanie pewnemu Księdzu dlaczego Pan bóg zabrał mi człowieka którego kochałam najbardziej na świecie jaką straszną zbrodnie popełniła że tak strasznie mnie ukarał a on mi odpowiedział, że Pan Bóg najpierw zabiera do siebie dobrych ludzi a a ci co mają coś na sumieniu zostawia na Ziemi żeby odpracowali swoje winy i starali się o odpuszczenie win.--
Może i jest w tym trochę prawdy ? Może nie !
Chciałabym ci tylko uświadomić że powinnaś iść z podniesioną głową, musisz być twarda , bo chodź zycie kopie w chxj po dupie ty jesteś silna i się nie dajesz... ! Myślę że Jakim jeżeli cię widzi nie jest szczęśliwy bo ty nie jesteś !Spraw by w twoim życiu znów była ta iskierka
11/04/2011 1:04:31

Informacje o czekodupka


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyxPrawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24