Robione dawno, dawno temu.
Spędziłam dzień i noc nie wychodząc z łóżka a mimo to wgl nie spałam.
No tak kolejne święta. Kolejna poarodia udawanego szczęścia. Mam to dalekooo gdzieś.! Dosłownie mam to w dupie.! Większość ludzi tworzy sztuczną, lepiącą lukrem atmosfere.. Ale co z niej jest prawdziwe? Czy z tego co jest złudne jak bańka mydlana też można się cieszyć? Hee.. NIe skomentuje tego.
Jedyne co mnie cieszy w tej przerwie świątecznej to sylwester. On, ja i Toruń. Tak będzie cudownie..
Kocham to miasto i kocham Jego!
Koniec refleksji.
Cześć!