Tej zimy dużo nowych, młodych koni dołączyło do naszej drużyny. Ta trójka to pierwsze roczniaki w tym kończącym się już sezonie, które zasmakowały świeżego śniegi na pastwiskach! Jeszcze niedawno przebywały z matkami, aczkolwiek w chwili obecnej biegają razem na jednym padoku.
Od lewej: PCRA Galadrielle, po PCRA Warrior od RDEC Germania. Pokładamy w niej duże nadzieje skokowe. Mieliśmy niewielką nadzieję, że odziedziczy niezwykłe umaszczenie ojca, ale niestety los nam nie sprzyjał. Gala jest energiczna, aczkolwiek bardzo cierpliwa. Odważna klacz, która już w lutym rozpocznie swoją przygodę z siodłem i jeźdźcem. Póki co "byczy się" na pastwisku :P
PCRA Fandango, po PCRA Hero od HRST Fiddle Dee-Dee. Póki co jedyny ogierek, który również wbrew naszym oczekiwaniom nie odziedziczył srokatego umaszczenia ojca. Odziedziczył co prawda jego podstawową, karą maść i przepiękne, pełne ruchy, ale odmiany to 100%-owa mamusia.
PCRA Alaska, po PCRA Angel od CREC Acapella II. Tutaj nie było już nic do gadania - niezwykła maść obojga rodziców została w pewnym stopniu przelana na ich pierwszą córkę. Alaska odziedziczyła cudowny charakter po ojcu i niesamowitą chłonność do nauki po matce.
W lutym zaczynamy ich zajeżdżanie, a w marcu miejmy nadzieję pierwsze starty w zawodach. Zobaczymy co nam los przyniósł!