the end, jak to piszą :)

Czym się aktualnie zajmuję? - tym, czym nie powinnam się zajmować - powinnosci konieczne - (wg niektórych) użalam się nas sobą cały czas ;) - słucham muzyki - czasem śpię... To samo będę robila jutro, pojutrze i jeszcze długo, długo... Dopóki nie kopnę w kalendarz... Ten fotoblog był chyba pomyłką, jedną z wielu w moim życiu i na bank nie była to ostatnia pomyłka :) Wpisywałam tu to, co akurat chciałam obwieścić światu; później zazwyczaj żałowalam, że napisaam za dużo... :) Ale jak to mi ktoś kiedyś powiedzial; lepiej żałować, że się coś zrobiżo, niż tego, że się czegoś nie zrobiło ;) Tak, czas przeszły jest użyty jak najbardziej chcący i z premedytacją, gdyż jak się zapewne domyślacie tym zdjęciem i tą notatką postanowiłam uśmiercić to co tu stworzyłam:) Chciałam jeszcze podziękować osobom, które czytały notatki, zamiast ograniczać się do oglądania i komentowania zdjęć... Dziękuję tym, którzy często w komentarzach zawierali więcej treści niż ja w notatce... No i takim akcentem żegnam się z komercyjną formą pamiętnika, bo z Wami wszystkimi jeszcze na pewno się gdzieś, kiedyś zobaczę:) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie :* P.S. Jakby coś, to moje gg jest w kontaktach :)