18-stka Moniki
Może to i nie było zupełne retro... Ale i tak nas porwało...
Dziwnie się zapowiadało; ale skończylo się pozytywnie...
Pozytywnie??? wszystko zależy od punktu widzenia.
Z czwartku na piątek przegadana noc i wystarczyło... Zaczęło się to co się zacząć w tym momencie nie powinno... Chociaż tak naprawdę to nie wiem kiedy się zaczęlo... Nieważne.
____________________________________________________
Bo za dużo stało się za szybko...
Bo mało czasu...
Bo mało snu...
Bo... Bo *magiczne słowo*
"ciągle daleko, a jednak tak blisko,
Nie chcę Cię stracić;
wtedy stracę wszystko..."
Cytaty nabierają większej mocy...
"a kiedy jest mi źle,
Kłody na każdym kroku...
Jednego czego chcę;
Mieć Cię przy sobie z boku..."
Kiedyś wszystko było takie proste... Problemy, na które rozwiązanie było prostsze niż one same... A teraz co???
Myślałam, że problem: 'my' się nie dzieli przez 3, jeszcze przynajmniej jakiś czas mnie nie będzie dotyczył... I jak zwykle się przeliczyłam.
A tego, że odegram tam taką rolę to już w ogóle nie brałam pod uwagę...
Nie mogę nawet powiedzieć magicznego słowa, bo to jest ważne...
_____________________________________________________________________