niewiele
jak można kosztować niewiele. coś takiego nie istnieje. każdego można kupić. to tylko kwestia sumy. bo jednego dostaniesz za przysłowiowe 5 pln a 2giego za 50.000 euro. tak jest i nie oszukujmy się kochani moi ;]
a weź spójrz na ten tlum. czy takie zycie jest napewno tym wlasciwym sensem zycia? zyje nadzieja ze jednak nie ale ile mozna sie oszukiwac. nie wiem jak dlugo bede zyc marzeniami ze warto wierzyc w ludzi. warto, w przeciwnym razie nic tylko odstrzelic sobie łeb. poprostu najzwyczajniej lubie czasami sama sie oszukiwac a przy okazji nie chce deformowac mojej głowy
problem w tym, ze Ty dostrzegasz tylko ta muche na szybie samochodowej.
wpatrujesz sie w nia skupiony, nie widzisz calego obrazu i powodujesz wypadek. patrzy sie przez szybe, a nie na nią
to właśnie tacy ludzie o slabych moralach. albo i bez nich, nie wiedza kim naprawde sa. najchetniej od razu zabiliby ich obu, Jezusa i Judasza. zeby nie rozpatrywać żadnych "za" i "przeciw". bo tak łatwiej
a co do zdjęcia:
obiekt: kot
lokalizacja: kamieniczka na warszawskiej starówce (konkretniej: stare miasto)
muszę się do czegoś przyznać, naprawdę nie przepadam jakoś specjalnie za kotami ale są one bardzo ale to bardzo wdzięczne zwierzatka do fotografowania lubie je zwłaszcza na moich zdjęciach. patrząc na jakiegokolwiek kota który zostałzatakowany aparatem przeze mnie postrzegam go zawsze jako "mojego" kota. może to troche dziwne ale ja mam przy tym wielką radoche