Bum, ale mam dziiisiaj refleksji.. Nie pisalam wczoraj, bo praca.. i brak czasu.
Otóż, upał skwar. I serio, ja się wstydzę wyjść w krótkich spodenkach, czy sukience. Ale powiem szczerze i czcciwie. Widziałam dzisiaj mlode panie, które totalnie nie przejmują się tym, jak wyglądają. I wiecie co? Zazdroszcze im w chuj. SERIO. Nie wiem, czy one po prostu nie dbaja o to, co pomyślą o nich inni, czy serio lubią siebie, niezależnie od rozmiaru. Ale serio, aż milo popatrzeć. Zazdroszczę im.. Chyba musiałam bym wziąć u nich lekcję pewności siebie..
ps. Nadal drogie Panie i Panowie, małych i owocnych małych sukcesów:)