Od dziś wszystko sam !
I jestem miło zaskoczona, bo Czaruś doskonale radzi sobie z samodzielnym jedzeniem ;-) Aż mnie duma rozpiera, że od razu tak ładnie je, jeszcze nie zmieniliśmy dziś garderoby, a jadł już rano i przed południem 2 deserki ;-)
Brawo Syneczku ! ;-*