Chwilami miewam takie wrażenie, że życie tylko w mojej głowie wygląda tak, jak wyglądać powinno.
I to też nie zawsze.
Czasem głowa traci ostrość widzenia i jeden obraz miesza się z drugim, drugi z trzecim, chaos goni chaos, a ja zupełnie przestaję rozumieć, o co mi chodziło na samym początku.