Jeśli wszystko wypali nadal będę miała Polonusa i dodatkowo będę jeździła w innej stajni.
Bo podobno marzenia się spełniają ; *
Komentarze
~kiniuchan marzenia wcale się nie spełniają... no, zależy kto ile ma kasy. :<
30/12/2010 18:46:11
czarnywiatr
kiniu cieszę się że się cieszysz razem ze mną. Wiesz, jakiś czas temu nie wpadłabym na takie rozwiązanie...
30/12/2010 20:21:08
kiniuchan
To nie tak, że nie cieszę się razem z tobą. Obawiałam się właśnie, że źle zrozumiesz mój komentarz. Podważam tylko prawdziwość tego przysłowia :)
31/12/2010 13:28:14
czarnywiatr
oj spełniają spełniają tylko trzeba im trochę pomóc Skarbek
31/12/2010 18:08:14
~kiniuchan
Hm, może i tak. Może i w moim przypadku do tego dojdzie, byłoby całkiem miło ;3
O sobie: Hmmm...
Od niedawna zajmuję się koniem Polonus. Miałam kilka innych w opiece, ale ten koń jest najtrudniejszy. Nie ma oka, przez co szybciej się płoszy. Jest to dla mnie ogromne wyzwanie, ale podjęłam się jego. Z czasem zwykła praca z koniem przemieniła się miłość do konia. Uwielbiałam konie, ale ten jest... inny. Uzupełniamy się. Efekty pracy być może widać na zdjęciach. Nie mam jednego, takiego głównego trenera. Teoretycznie jeżdżę w szkółce , ale to tylko teoria. Wole zajmować się nim na swoich zasadach. Aktualnie nie wyobrażam sobie, że jakiś inny koń może go zastąpić. Nie chcę go stracić, bardzo go kocham... Moja praca się opłaca. Kiedyś na widok lonży dzikował, teraz nauczyliśmy się chodzić na jedną stronę.
Na pewno ja też muszę się wiele od niego nauczyć. Tak właściwie to właśnie on pokazał mi, że świat ma wiele barw. Jest moim najlepszym przyjacielem. W wakacje będę z nim spędzać całe dnie. Mam nadzieję, że będziemy razem jak najdłużej...
Czym się zajmuję: Wiele rzeczy... Najbardziej to jazdą konną oraz ogólną opieką nad zwierzętami...
O moich zdjęciach: Nie są profesjonalne, większość robiona lustrzanką, ale bądźcie wyrozumiali, dopiero się uczymy... Jest też trochę zdjęć mojego ulubionego zespołu - Panik, innych koni z Państwowego Stada Ogierów w Starogardzie Gdańskim , oraz dużo zdjęć moich prywatnych (np. ze znajomymi)
Mam nadzieję, że nie pospadacie ze śmiechu z krzeseł, oraz nie zrobicie sobie krzywdy.
Ave!!