"Pisarz żydowskiego pochodzenia, Artur Sandauer (1913-1989) bezczelnie uzasadnił przemoc i dominację w Polsce: W czasie wojny zginęli prości Żydzi i wybitni Polacy. Uratowali się wybitni Żydzi i prości Polacy. Dzisiejsze społeczeństwo w Polsce to żydowska głowa nałożona na polski tułów. Żydzi stanowią inteligencję, a Polacy masy pracujące. Dlatego antysemityzm, wszelkie odruchy antyżydowskie w Polsce to choroba umysłowa, to buntowanie się ręki i nogi przeciwko własnej głowie. Żydzi są głową Polaków, bo są lepsi, pisał Sandauer, a Polacy to ręce i nogi: Nie może polska ręka bić żydowskiej głowy.
Podobną butę oddaje cytat z paryskiej Kultury (nr 1-2 1957): Dużo nas zginęło, to prawda, ale tych co zostali wystarczy, aby wami [Polakami] rządzić.