ehhhh....:D
Najbardziej debilne zdjecie jakie mam na Łysym:D Odpowiada ono mojemu obecnemu stanowi.
Spędziłam 4 dni w Radwanowicach. W spartanskich warunkach przezylismy prawdziwa szkołe przetrwania walczac z mrozem, brakiem biezącej ciepłej wody i brakiem telewizora. Wody w kiblu tez nie było. Za to zarcia mielismy pod dostatkiem :[luzak]
Mimo tego Sylwester był zajebisty:D gej party z pięcioma dziewczynami. Chłopów nie liczyłam xP Nie wypiłam jakos szczególnie duzo, poniewaz dzien wczesniej spedziłam troche czasu z kolezanka w toalecie, domyslcie sie dlaczego:[niepowiem]
W sumie nie chce mi się juz pisac:D zywcem nie mam siły... wczoraj wróciłysmy do domu po 20, a przez ostatnie trzy noce moge policzyc na palcach u jednej reki ile godzin spałam.
"...a ja mam dwie rzeczy, pepsi i czkawke."