Na razie mało ambitne zdjęcie Vols'a.
Mam nadzieję, że będę miała za jakiś czas fotografa. ;D
Jest dobrze.
Uczelnie już mam z głowy, przynajmniej na razie.
Teraz jest chwila by skupić się na koniu. A jest na kim!
Ogólnie jak na razie jestem mega zadowolona, już pierwsze dwa treningi za nami z trenerem i całkiem nieźle się zaprezentowaliśmy. Kurde jak skubaniec skacze! Wreszcie czuję, że odrywam się od ziemi na takich wysokościach. Do tego pomału go rozgryzam, dziś doprowadziłam na treningu do tego, że ciągnął do przeszkód, a ponoć się to nie zdarzało. (:
Jestem bardzo zadowolona.
Za tydzień atakujemy Zbrosy, pierwsze wspólne zawody czas zacząć! ;D