Tak bylo 3 lata temu... jeszcze takie malutkie niewinne dzieci.... hi hi hi... ale teraz jest juz inaczej...
wkoncu wszystko sie ulozylo i jest pieknie to tyczy sie do jednej osoby i ona powinna wiedziec o co chodzi...bo to ja potrafilam zniszczyc wszystko to co mi dal w jednej sekundzie...mowilam ze dam sobie sama rade...Nie dalam...Mowilam ze nie KOCHAM... KLAMALAM... A teraz znowu razem bedziemy cieszyc sie soba.... Nie słuchajac innch zdania... P.S kocham cię Skarbie..