Bo jest pare......

Dziś był dzień przemyśleń...tych dobrych i tych złych....wszystko ostatnio waliło się ....A zaczeło się 13.02.07 tego dnia pojechałam sprzedawać odrazki do Olsztyna...szło mi nawet bardzo dobrze...i wtedy dostałam smsa .... jednym słowem chłopak ze mną zerwał... napisał że okłamywał mnie itd... myślałam że cały mój swiat nagle legnie,wszystko przestało się liczyć,zaczełam płakać....walentynki spędziłam w łóżku....całe ferie przesiedziałam w domu.....było smutno....Teraz myśle że może jeszcze będzie dzień kiedy będe tak szczęśliwa jak nigdy.... a to wszystko to kara za to ze nie doceniłam tego co miałam.....był chłopak który się mną opiekował,troszczył się o mnie,był u mnie codziennie a nawet kupował mi kwiaty...wydawało się monotonnie i dennie...skończyłam więc nasz związek...zaczełam szukać szczęścia dalej....aż w końcu doceniłam to co miałam ... Radek nawet słowa przepraszam nie wystarczą .... wiem jak się czułeś gdy Cię raniłam bo ktoś teraz tak zranił mnie..... Czasem nie potrafie sobie nawet wytłumaczyć swojego zachowania.... Ale skończe ten temat bo wszyscy pewnie już spią.....:[spi]:[spi]:[spi] Dziś w szkole dzień wydawał mi się taki długi że szok.....nie było Michaśki moze dlatego,z nią to zawsze jest weselej.....Wieczorkiem Paweł napisał smsa że mają imprezke bo Piotrek miał przysięge dziś i teraz to opijają i mam tam iść....Paweł po mnie wyszedł i zaczeło się picie...oczywiście za zdrowie Piotrusia....Było ciekawie...wszyscy tryskali dobrymi humorami...śmiech na maxa.... Na chwile wyszliśmy pod sklep a tam to już odgrywały się niezłe akcje....Potem chłopacy wpadli na pomysł że jedziemy do baru w Gródkach...pojechaliśmy i tam już troche nie miałam takiego humorku jak u Pawła...może dlatego że troche byłam zmęczona tym całym dniem... A i bym zapomniała oczywiście jak zwykle chłopacy omawiali z nami ich ukochany i wspaniały temacik tabu czyli wszystko związane z sexem....Hmmm... Pozdrawiam :*:*:*:*:*:*:*