hahahaha.

Siem. 

Zdjęcia takie tam z zaskoczenia z Gałką. <3

Lewitujemy sobie a co. ;D

Dzisiejszy dzień spędzony na próbach. Podobnie jak wczorajszy.

Za to poniedziałek szpital.

Dobrze że tylko poniedziałek. ^^ 

Czuję święta... pewnie w tym roku znowu ich nie będzie czuć.

No ale tam... Jutro przedstawienie.

Mija fizyka, WOS i historia.! <3

Tydzień zapowiada się nieźle.

Piątek albo sobota może z Patrycją...

Kocham Cię. 

Nasze rozmowy do 5 nad ranem, stwierdzenia, plany i roważania.

To coś niesamowitogo mieć przyjaciela.

Codziennie jestem wdzięczna Bogu, że Cię mam.

Niejedna osoba by ze mną nie wytrzymała.

Ale nie Ty.

Dzisiaj jeszcze muszę odrobić trochę lekcji, pouczyć się żeby mieć długi weekend tylko dla Was.

Wieczorem kręcę lokiii. xD czuję że to będze tragedia ale cicho. Co ma być to będzie.

Z Festiwalu chyba rezygnuję... Nie ma żadnej piosenki. Poza tym te zasrane zgody i deklaracje. Za dużo tego.

Muszę teraz przede wszystkim ogarnąć sowoje życie... Patrycja, Ty wiesz o czym ja mówię. ;* 

Mam nadzieję że nam się uda. Z resztą to przecież oczywiste.

Nooo to na tyle nie nudzę Was. ;*

Siema. <3