bo jeszcze nic 8nastkowego nie było.. Ulcia ma nawet dobre oko, Kuba tu zaczekał, a Misiaczek niezdecydowany :)
mamy już dziś 13 lipiec, wakacje trwają w najlepsze, ale co z nich mam.. chyba jednak ich nie czuje do końca.. potrzebny jest kolejny wyjazd, siemcia góry! :) i nareszcie jutro wraca kózka! i morda się cieszy.
zawsze postaram się pomóc, zrobie tak, żeby znaleźć czas, a ostatnio strasznie mi go brakuje, wakacje nie są takie jak sobie wyobrażałam, ale trzeba się cieszyć z tego co jest :)
przypomniało mi się jeszcze jedno:
już nie mogę.. :( ... jej odmówić :D