już nawet budyń nie samkuje tak samo
wiatr we włosach nie przynosi tej samej przyjemności
ja nie jestem taka sama
boje się, chyba nawet samej siebie
marzenia są inne, nie aż tak przyjemne
mieszam budyń łyżeczką, patrze się jak jakaś chora
i rozmyślam nad sensem budyniu
sama nie wiem co myśleć, co robić, a czego wogóle nie rozpatrywać
chcę uciec, gdzieś daleko.. albo.. zniknąć
jak budyń nie jest smaczny to jest już źle