nie patrz przez okno w kuchni
być może ujrzysz mnie przechodząca chodnikiem
zerkającą w niebo
być może będę tam właśnie wtedy
nie, nie wyglądaj przez okno
nie patrz się na plac zabaw
być może będę bujać się na huśtawce
być może zerknę w Twoją stronę
nie, nie otwieraj okna
być może będę wtedy oddychać
być może "moje powietrze" otulić się
"moja trucizna" dotknie Twych płuc
śmiertelna zaraza ogarnie Twoje życie
za to Twój pokój jest bezpieczny
nie ujrzysz mnie
zaraza nie ogarnie Cię
bój się mnie, bój
ja wciąż oddycham
ja wciąż żyje
Bóg dał mi nogi
więc chodzę..
mogę znaleźć się u Ciebie w oknie
mogę stracić Twój los
jestem jak bazyliszek
i zabija mój wzrok..