Coś się kończy, a coś innego zaczyna.
Czasami wszystko wraca, ale wtedy trzeba to trzymać na dystans.. bo przecież " ludzie wracają jak bumerang . Uwielbiam ten stan.
Wczorajszy wieczór uświadomił mi, jak wredna i chamska potrafię być ; jak warto czasami ignorować niektóre sprawy dla świętego spokoju , przemilczeć i poczekać..
Uwielbiam Was :* Za wczorajszy wieczór Moje dziubaki :*